No gdyby Sicz Zaporoska przesunac 1000 kilometrow na zachod to faktycznie Huculi mozna by zaliczyc do Kozakow. Spodziewałem sie filmu o bandzie rozbójniczej np. w stylu włoskiego Crocco, a dostałem bohatera narodowego walczacego z okupantem. Dobosz otrzymał nadnaturalne moce: finansuje koscioly, ma znakomity wywiad pozwalajacy wysledzic transport złota, ciupagą morduje żołnierzy z szablą, a jego kamraci nawet na torturach milczą. Czekałem aż wznieci powstanie chłopskie ale chyba brakło czasu i postawiono na wątek pokazania kompletnego fiaska polityki Korony.
Wydaje sie ze to na gruzach Polski, mocarz Dobosz snuje plany o uwolnieniu calej ludzkości od pańszczyzny. Film nie pokazuje czy mu to sie udaje, choc przypuszczalnie, w przyszlosci historycy to wlasnie Jemu beda przypisywac prawdziwą przyczyne rozbiorów.
Wracajac do filmu, rozbojnicy po kilku wysmienitych zasadzkach m.in. rozbiciu karawany kupcow a nawet calego oddzialu Potockiego gdzieś sie rozplywaja i gdy juz sa o krok realizacji rewolucyjnego marzenia oddania wladzy ludowi, Dobosz postanawia samemu po nią siegnac i "zostaje księciem czarnej góry".
Niestety film nie pokazał jak organizuje to księstwo ani czy wogole dysponuje takimi umiejetnosciami jak pisanie czy czytanie. Najwidoczniej ksiestwo niebieskie nie z tego swiata pozostaje jak sam archetyp rozbójnika wykorzystany bez mydla. Pokazuje to koncowka gdy herszt gdzies galopuje, prawdopodobnie w strone donbaskiej linii frontu.