Nie, nie są. Lewicowo-feministyczne postulaty zakładają, ze kobiety powinny się czuć bezpiecznie w towarzystwie mężczyzn. Jeżeli nie rozumiesz strachu kobiet w takich kwestiach nie powinnaś się wypowiadać na forum publicznym o takich rzeczach w takim tonie.

Nie powinnaś wypowiadać się w jakichkolwiek kwestiach skoro nie potrafisz czytać ze zrozumieniem <3

Uściślijmy: Sokowa_Ota zasugerowa, że niby oddzielne miejsca dla kobiet i mężczyzn są postulatami lewicowo-femisistycznym. Jest to oczywiście kompletna bzdura, co też gawronkaska również stwierdziła. Jeśli uważasz, że jest inaczej to poprostu to w jakikolwiek sposób uargumentuj, choć nie oczekiwałbym za dużo po kimś, kto używa argumentu "czytania ze zrozumieniem": co jak co ale jakimś wyrafinowanym językiem nie posługuje się Sokowa_Ola - tu nie ma niczego co można w jakiś odmienny sposób interpretować. Pozatym ocenianie filmu na podstawie paru fragmentów mija się z celem.

https://en.wikipedia.org/wiki/Women-only_passenger_car no to jest feministyczny postulat, 'żeby kobietom było lepiej', czego ty nie rozumiesz?

W krajach silnie muzułmańskich tak jest. Kobieta przebywająca w towarzystwie innych mężczyzn, czuje się bezpiecznie bo jest z nią ojciec, brat lub mąż.

Życie w takim razie nie jest dla ciebie, gdyż, a to ci nowość: świat jest zły i okrutny, słońca nie obchodzi, że sobie żyjesz na tej skale, kiedyś i tak wybuchnie, nic sobie nie robiąc z twoich płaczów, a dziki pies w lesie zagryzie. Jeśli uważasz, że w zachodnim społeczeństwie występuje tak ogromne niebezpieczeństwo ze strony samej obecności drugiej płci w tym samym pomieszczeniu, to rzeczywiście najbezpieczniejszą opcją dla ciebie będzie chyba zamknięcie się w pokoju na zawsze. Nie wiem kto cię skrzywdził, ale kolejna nowinka: większość ludzi nie ma złych intencji i stara się żyć moralnie, na ile potrafi. Może zamiast walki z systemem rozważysz wizytę u psychologa? To jest lekarz dla zdrowych ludzi, niepotrzebnie się go wiąże z czymś negatywnym.

To dystopia, czego nie rozumiesz?

Moja kochana, pojedź sobie do jakiegoś niezachodniego kraju, a najlepiej na Bliski Wschód lub do niektórych krajów afrykańskich - Sudan, Czad, Liberia. Tam nie mają problemów z feminizmem. Tam kobieta jest kobietą o jaką prawdopodobnie ci chodzi:) Na pewno będziesz zadowolona. Adios.

Najlepiej odpowiedzieć skrajnym przykładem.. ale czemu akurat głównym polem walki o równouprawnienie nie są właśnie te kraje? Czemu tyle kobiet chcecie pozostawiać w znacznie gorszej sytuacji niż wy jesteście obecnie? Skąd tak egoistyczne podejście, że Zachód jest tylko centrum rzeczywistości?

no zgadzam sie, arabusy dyskryminuja kobiety, w polsce nie ma tego problemu, ciesze sie ze doszliscie do porozumienia

Prymitywne obyczaje obcych kulturowo i religijnie krajów mało mnie obchodzi:)