Kolejna pozycja typu STRATA CZASU!
Przewidywalne od początku do końca, aktorstwo na poziomie przedszkola oraz Willis dodany na przyciągnięcie widza. Wszystkiego razem jest widziany może przez 6 minut! i absolutnie jego udział jest zbędny. Fragmenty z nim, na prawdę, nie wiem czemu służą.
No właśnie , na przyciągnięcie , a Bruce jest chory i potrzebuje pracy i pieniędzy . I ja to rozumiem i dlatego dla niego to obejrzałam.
Yee, tylko dlatego obejrzałem to coś i mam nadzieję, że inni przeczytają komentarze, zanim stracą te sto minut życia!!! Pozdro Ivan :)
Nie powiedziałbym, jest to standardowy thriller z psychopatycznym zabójcą. Luke Haas zagrał naprawdę dobrze, a reszta obsady też trzyma poziom.
Scenariusz jest nieco przewidywalny, ale momentami emocjonalnie angażuje, tylko szczególnie pod koniec głupoty i dziwne wątki zaczynają się piętrzyć, no i do tego to dziwne użycie "Brothers in arms". Ot sztandarowy przeciętniak ten film.
Jezu jak ktos mogl cos takiego nakrecic masakra poprostu az nie moge uwierzyc co obejrzalem !!!!! Szok akcje walk smiech akcje na lancuchu smiech akcje w szopie smiech I zabojstwo oprawcy hahaah no juz lepsze widzilem w naszych polskich serialach typu dlaczego ja !!!!!!!!!!!