Znaczy sie, ze w filmie pewno pluja na Polskę.
Nie do końca będzie tak jak piszesz, może nawet mroczniej. Trzeba pamiętać że jest to tylko film w luźny sposób oparty na prawdziwych wydarzeniach ale podobne przypadki miały miejsce np w Irlandii. Nie będę wiecej spojlerował przed polską premierą.
Polscy mężczyźni, leżeli np. w Katyniu, lub jeśli udało im się przedostać na zachód to pomagali "sojusznikom" zwyciężyć wojnę, a ci którzy próbowali bronić Polski(żołnierze wyklęci) zostali, albo wymordowani, albo przedstawieni jako bandyci. Polska była tak wykrwawiona, że już za bardzo nie było komu jej bronić :(. Zresztą zostaliśmy oddani Stalinowi przez naszych sojuszników.
wreszcie jakieś prawdziwe przedstawienie tego, co się z tą Polską wtedy działo (czyli tym samym dzieje nadal); dzięki za ten wpis
Panno kabel88, pytaniem o to, gdzie byli wtedy polscy mężczyźni, popełniła Pani prawdopodobnie najgłupszy wpis w historii tego portalu.
Postać lekarki Matyldy Beaulieu ukazana jest jako postępowa ateistyczna komunistka, kiedy w rzeczywistości Madeleine Pauliac była katoliczką. Taka "drobna" korekta, których w filmie jest znacznie więcej.
Jako komunistka tak ale nigdzie nie zauważyłem, żeby była postępowa. Miała prawo, bo to nie jest film dokumentalny ani nawet paradokumentalny, a poza tym wydaje mi się, że uznała, że to uwypukli konflikty postaw. Moim zdaniem zabieg niepotrzebny tak samo jak robienie z lekarza żyda.
Mnie już zwyczajnie męczą te antypolskie gnioty. Niech je sobie robią, mogą stać ma półkach w wypożyczalniach obok pornosów i filmach historycznych gdzie żydzi jedyne co robili w czasie wojny to puszczali się z dymem a teraz puszczają się z niemcami swoimi oprawcami.
No sorry, gdzie on jest antypolski? Dlatego że jeden z bohaterów nie lubił Polaków czy dlatego, że zakonnica nie chciała iść do PCK?
Swoją drogą pokręcona ortografia i interpunkcja oraz zawiły styl drugiego zdania powoduje że trudno zrozumieć o co w nim chodzi.
Na podstawie daty wystawienia oceny (przed polską premierą) pozwolę sobie wysunąć wniosek, że nie oglądałeś filmu. Mam rację?
Nie chce mi się wałkować tego po raz 100. Macie tu wylew tematów o "polakach", "polskości", "polaczkach i ich kompleksach". Czemu inne filmy tego nie mają? Czemu inne kraje nie robią filmów w których jest tyle tematów tego typu? Tylko u nas uprawia się propagandę "palaczków z ciemnogrodu" tytułami tego typu - to również o was. Zastanówcie się nad tym dobrze. Przejrzyjcie nawet inne Polskie fimy, czemu akurat te z Kuleszą w ostatnim czasie, czy Szturkiem zalewane są taką tematyką. Może to właśnie wy źle oglądaliście film ale macie przekonanie, że to nie z wami jest problem, tylko z polaczkami... koło się zamyka a wy cały czas myślicie o sobie.
Na Polaków plują, a Ci udają że deszcz pada Nieźle co? No jasne, film nie jest ani antypolski ani antykatolicki. Przecież tu wychodzi nawet że zakonnice były większymi potworami niż Ci sowieci co je pogwałcili. Bo były zakłamane.
W sumie to komentarz z przed 4 lat był a temat jak widać się nie zmienił i moje zdanie w tym względzie też się nie zmieniło. Jedno co dobre to fakt, że już zapomniałem o czym była ta szmira. "Pokłosie" też pamiętam jak przez mgłę, ale tego, że Stuhr zrobił z siebie "polskiego Jezusa" i obrońcę żydów trudno zapomnieć. Zwłaszcza, ze sam jest antysemitą, a niby ma pochodzenie żydowskie. Wstyd.
Ja się w ogóle dziwię że ktoś poszedł na te filmy do kina, ja bym po prostu wyszedł z seansu. Naprawdę brakuje pozytywnych polskich filmów. Niestety ich nie ma, a jeśli są to marnie je się ogląda. Myślę że to nie przypadek. Czego się zresztą spodziewać skoro żyjemy w kraju w którym nadal są koncesje na tv (bo ktoś może w tv zobaczyć coś nie ok) podczas gdy dziś już niemal każdy ma w kieszeni na wyciągnięcie ręki możliwość obejrzenia dowolnej "nieodpowiedniej" rzeczy przez internet. Ale Polacy wciąż są przekonani że nikt ich nie tresuje.
proszę zobaczyć i sprawdzić
http://notatnikkulturalny.blogspot.com/2016/03/niewinne-czyli-trudno-przelac-na- papier.html
"Jest to film ze wszech miar kobiecy- reżyseruje kobieta, za zdjęcia i montaż odpowiedzialne są kobiety, a trzema z czterech współautorów scenariusza też są kobiety. No i oczywiście grają prawie same kobiety i to jak grają. "
Ani jednego murzyna czy azjaty. Baa, mężczyzny. A ja się zapytuję: Gdzie jest k***a parytet?? ;)
Kurcze. To może ktoś Tobie napluł w oczy że widzisz coś, czego nie ma. Jedyne na co plują w tym filmie to na żołnierzy radzieckich.
święta prawda, dodam, że zmieniając fakty i nazywając obraz na "faktach" opartym. "Kosmetycznym" zabiegiem jest np. wprowadzenie do historii matki przełożonej - morderczyni, o której ani słowem nie wspomina francuska lekarka, na wspomnieniach której obraz ma być oparty.